Zwycięstwo na półmetku...

Zwycięstwo na półmetku...

Jeszcze nie ostygliśmy po niedzielnych bojach w Bieruniu, a już trzeba było stawić czoła kolejnym rywalom. We wtorkowe popołudnie gościliśmy zespół z Brzeźc który był ostatnim przeciwnikiem frydeckiego LKSu przed przerwą zimową. Drużyna LKSu Brzeźce od ósmej kolejki nieprzerwanie notowała porażki, na Frydek przyjechała po punkty mające zakończyć złą passę. Zespół frydecki z kolei bardzo podrażniony porażką z niżej notowanym rywalem brał pod uwagę tylko komplet oczek. Wszyscy liczyliśmy na ciekawe widowisko.
Od początku frydkowianie ładnie grali piłką - gra była poukładana, a futbolówkę rozgrywano spokojnie. W 15' minucie faulowany przy linii bocznej był Artur Moroń. Do piłki podszedł Dawid Bujak i wrzucił ją w pole karne gdzie czaił się łowca takich okazji Tomek Kapica i umieścił piłkę w siatce. Z prowadzenia jednak nie cieszyliśmy się długo - kilka chwil później odpowiedzieli rywale. Podczas akcji ofensywnej Brzeźcan piłkę tuż przed polem karnym dotknął ręką Suchowski i wszyscy zamarliśmy obserwując decyzję arbitra. Zakończyło się na żółtej kartce i rzucie wolnym na siedemnastym metrze, który idealnie wyegzekwował Tobiasz Rudnicki pokonując naszego golkipera. Kwadrans przed końcem pierwszej połowy w polu karnym faulowany był Adam Tendera i sędzia wskazał na jedenastkę - tą wykorzystał Adrian Potasiak i do przerwy prowadziliśmy dwa do jednego. W drugiej połowie podobnie jak w pierwszej było widać przewagę gospodarzy, a okazji do zdobycia bramki nie brakowało. W 76 minucie kontrę poprowadzoną lewą stroną znakomicie wykończył Artur Moroń i mogliśmy się cieszyć z dwubramkowego prowadzenia. Bramka chyba zbiła z tropu rywali, bo trzy minuty później prowadzenie podwyższył Potasiak obchodząc z piłką bramkarza gości. Wynik utrzymał się już do końca i mogliśmy cieszyć się z kolejnego zwycięstwa w tym sezonie. Na wyróżnienie w spotkaniu zasłużył Dawid Bujak który zagrał niemal bezbłędne 90 minut.

Więcej szczegółów dotyczących spotkania [TUTAJ (KLIKNIJ)]
W najbliższym czasie w serwisie powinna pojawić się fotorelacja ze spotkania autorstwa Violi.
W okolicach niedzieli ukaże się także skrót wideo mojego autorstwa.

Runda jesienna za Nami. To czy zakończymy ją na drugiej czy trzeciej pozycji zależy od wyniku sobotniego spotkania ZETu II Tychy z naszymi niedzielnymi rywalami Piastem II Bieruń. W dwunastu meczach uzbieraliśmy aż 25 punktów na które złożyło się osiem zwycięstw, jeden remis (z Iskrą II Pszczyna) i trzy porażki (z ABRem Tychy, Czarnymi Piasek i Piastem II Bieruń). Zawodnicy LKSu zdobyli łącznie czterdzieści bramek (najwięcej z wszystkich drużyn w lidze) tracąc ich piętnaście. Tytuł Króla Strzelców niezmiennie od trzeciej kolejki dzierży Adrian Potasiak, który golkiperów na ligowych boiskach w tych rozgrywkach pokonywał aż siedemnaście razy, tuż za Nim plasują się zawodnik Czarnych Piasek Mateusz Pławecki (11 bramek), Paweł Bucki z LKSu Mizerów i Paweł Wyrwał z Wisły Małej mający na swoim koncie po 10 trafień. Z kolei najczęściej bramki padały po podaniu Dawida Bujaka. Ani minuty rozgrywek nie opuścili Grzesiek Maroszek i Robert Suchowski (1080 minut). 
To tyle tytułem podsumowania - do zobaczenia na wiosnę! :))

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości