Niepokonani...

Niepokonani...

Wczorajsze spotkanie LKSu Frydek z drużyną z Mizerowa to kolejny krok na drodze do tyskiej A Klasy. Rywale z sześcio punktowym dorobkiem na koncie z pewnością chcieli urwać coś z puli dla siebie, gdyż ewentualna wygrana dawała drużynie z Mizerowa awans w tabeli aż o pięć pozycji z uwagi na niewielkie różnice po sześciu kolejkach. Do meczu Frydkowianie przystąpili standardowym składem i ustawieniem. Na prowadzenie wyszliśmy już w dziesiątej minucie za sprawą kopii bramki sprzed tygodnia - po rzucie wolnym Dawida Bujaka zza pleców obrońców wybiegł Tomasz Kapica i umieścił piłkę w siatce głową. Rywale kilka razy próbowali przedrzeć się przez szyki obronne LKSu - jednak bezskutecznie. W 41' minucie żółtą kartkę zobaczył Bujak za pretensje do sędziego. Arbiter Jacek Uryga znany z bardzo surowego podejścia do wulgarnego słownictwa nie zawahał się z decyzją. Pierwsze 45 minut nie było zbyt "górolotnym" widowiskiem - działo się niewiele, a liczbę akcji zakończonych strzałem na bramkę można by policzyć na palcach.
Po przerwie niewiele się zmieniło, mecz nabrał tempa dopiero pół godziny przed końcem. W 60' minucie w polu karnym Mizerowian faulowany był Kamiński jednak sędzia nie wychwycił tego przewinienia. Przewagę powiększył dziesięć minut później Potasiak, który znakomicie wykończył piłkę podawaną przez Komrausa. Od tego momentu widać było, że naszej drużynie gra się lżej, a zawodnicy łakną bramek. Trzecią zdobył Artur Moroń wykorzystując zamieszanie w polu karnym, którego prowodyrem był Kapica. Kolejną - już dziesiątą w tym sezonie dołożył "Poti" po zmyślnym technicznym strzale na kwadrans przed końcem spotkania. Zbyt duży luz przyniósł stratę w postaci bramki Pawła Buckiego burząc czyste konto Roberta. Bardzo dobre zmiany zaliczyli Nasi zawodnicy rezerwowi, którzy na najwyższym poziomie zastąpili zmęczonych już kolegów - wśród nich Szymon Zientek, który zdobył ostatnią bramkę w tym spotkaniu. Odnosimy bardzo ważne zwycięstwo - piąte z rzędu, a zatem bijemy rekord wygranych spotkań w serii.

Więcej informacji na temat tego meczu TUTAJ (KLIKNIJ)

W ciągu najbliższych 48 godzin pojawi się skrót wideo z meczu, a w czwartek fotorelacja Violetty.

W najbliższą niedzielę udajemy się do Krzyżowic, z których mamy nadzieję przywieźć na Frydek kolejne trzy oczka. Bardziej mobilnych kibiców gorąco zapraszam na to spotkanie! :)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości